Sposób, w jaki Google Analytics mierzy jakość pozyskiwanego ruchu na stronę nie jest idealny i każdy, kto na co dzień pracuje z danymi mógł się o tym przekonać. W przypadku stron projektowanych w oparciu o filozofię One Page oraz chętnie wykorzystywanych w kampaniach Google AdWords lub Facebook Ads stron typu Landing Page (które, często są równocześnie stronami One Page) niedoskonałość wspomnianego narzędzia jest odczuwalna w dużo większym stopniu. Aby nie wpaść w pułapkę błędnych danych, warto doprowadzić do ich urealnienia, poprzez odpowiednią konfigurację analityki.
Strony typu One Page cieszą się coraz większą popularnością i są bardzo często stosowane w postaci Landing Page’y. Składają się wyłącznie z jednej, zazwyczaj dosyć długiej strony podzielonej na sekcje, po których użytkownik przemieszcza się w dół za pomocą scrollowania. Ewentualne zakładki w menu nie przenoszą na kolejne podstrony, lecz w konkretne miejsca poniżej. Chociaż strony One Page mogą być niezwykle skuteczne w realizacji celów biznesowych firmy, tak otrzymanie rzeczywistych danych analitycznych może sprawić nie lada problem. Podstawowa konfiguracja Google Analytics jest w tym przypadku niewystarczająca, a otrzymane na jej podstawie dane mogą doprowadzić do wyciągnięcia niewłaściwych wniosków.
Mechanizm działania Google Analytics klasyfikuje jako odrzucenie każdą sesję ograniczoną wyłącznie do jednej strony, podczas której nie zostało wywołane żadne żądanie do serwera Analytics. W przypadku stron typu One Page, współczynnik odrzuceń będzie bardzo wysoki. Jeżeli dodatkowo w witrynie nie ma zdefiniowanych pożądanych akcji w postaci zdarzenia (trafienia związanego z zaangażowaniem) lub przeładowania strony, współczynnik odrzuceń będzie równy 100%. W takim przypadku bardzo ciężko ocenić, czy zaprojektowany One Page jest użyteczny i skutecznie spełnia swoje funkcje.
Kolejnym wynikającym z tego problemem jest zaniżony czas trwania sesji. Sesje stron typu One Page (bez określonych akcji opisanych powyżej) mają przypisywany czas trwania wynoszący 0 sekund, ponieważ brak w nich dalszych działań po wyświetleniu strony, które umożliwiłyby Google Analytics obliczenie długości sesji.
Źródło: https://support.google.com, 12.09.2017.
Aspekt, który tyczy się nie tylko stron One Page, ale również tradycyjnych stron, to sposób w jaki Google Analytics mierzy czas spędzony na stronie. Narzędzie nie uwzględnia czasu spędzonego w trakcie sesji na ostatniej przeglądanej podstronie. Statystyki są błędne również przez brak pomiaru czasu rzeczywistego zaangażowania użytkowników.
Google Analytics domyślnie nie śledzi ruchu po kliknięciu w konkretne zakładki w menu na stronach One Page. Nawet jeżeli użytkownik przeklika się przez wszystkie zakładki w witrynie, to jego wizyta zostanie przypisana wyłącznie do jednej strony. System analityczny bazuje na przeładowywaniu się stron z wgranym kodem śledzącym, a menu tego typu stron najczęściej opiera się na odsyłaczach do treści (tzw. anchor/kotwica) umieszczonych w dalszych sekcjach jednej strony.
Komplikacje w poprawnym odczytaniu danych powoduje również posiadanie wielu domen, które są ze sobą połączone. Analytics w podstawowej konfiguracji nie śledzi przejść użytkownika ze strony One Page w jednej domenie, do innej posiadanej strony w drugiej domenie. Google Analytics każdemu takiemu przejściu przypisuje nowego użytkownika oraz nową sesję, a jako źródło referral, zamiast rzeczywistego kanału odwiedzin.
Domyślnie współczynnik odrzuceń w Google Analytics to odsetek sesji, w których użytkownik obejrzał wyłącznie jedną podstronę i opuścił serwis. W przypadku stron One Page, parametr ten musi zostać urealniony. Bez wprowadzenia modyfikacji nie będzie możliwe rozróżnienie użytkowników, którzy opuścili stronę od razu po załadowaniu, od tych, którzy spędzili na niej dłuższy czas lub wykonali pożądaną akcję.
Rozwiązanie, które sprawdzi się w przypadku większości stron One Page to zdefiniowanie czasu, po jakim Google Analytics przestanie traktować wejścia na stronie jako odrzucenie, np. 15 sekund. Konfiguracja skorygowanego w ten sposób współczynnika odrzuceń jest bardzo prosta i polega na utworzeniu tagu w Google Tag Managerze według następujących wytycznych: typ tagu – “Universal Analytics” (lub w przypadku starszej wersji – “Klasyczna wersja Google Analytics”), typ śledzenia – “Zdarzenie”, kategoria – dowolna nazwa, działanie – dowolna nazwa, etykieta – dowolna nazwa. Należy również pamiętać, aby pole “Działanie niezwiązane z interakcją” w konfiguracji tagu przesyłającego zdarzenie zostało ustawione jako “Fałsz”. Jedynie wtedy zostanie ono odnotowane jako trafienie związane z zaangażowaniem i wpłynie na wskaźnik współczynnika odrzuceń.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Jako typ uruchamiającej reguły należy wybrać “Minutnik”. Nazwa zdarzenia zostanie automatycznie ustawiona jako gtm.timer. Pozostałe wartości to przerwa – 15000 (15 sekund zapisane w milisekundach), limit – 1 oraz wykluczenie domeny, na której śledzenie zostaje wdrożone.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Alternatywnym sposobem skorygowania współczynnika odrzuceń jest zdefiniowanie kluczowego z punktu widzenia biznesu celu w postaci zdarzenia na stronie, np. kliknięcia w zamieszczony film, wysłania formularza, od którego będzie uzależnione czy sesja jest traktowana jako odrzucenie. Rozwiązanie to rekomendowane jest tylko w przypadku, gdy wyłącznie jedna pożądana akcja decyduje o ocenie pozyskanego ruchu i zachowań na stronie.
Scrollowanie strony One Page to jeden z najważniejszych wskaźników pozwalających sprawdzić zaangażowanie użytkowników. Pozyskane dane mogą okazać się niezwykle przydatne podczas optymalizacji układu strony i procesu konwersji.
Rozwiązania, które można zastosować na stronie One Page to:
Dzięki wdrożeniu jednego z powyższych rozwiązań, wysyłane są zdarzenia do Google Analytics informujące o procencie przescrollowania strony (w przypadku dwóch pierwszych rozwiązań domyślnie 25%, 50%, 75% i 100%).
Pluginy można dodać do strony przy pomocy Google Tag Managera. Należy pamiętać, aby pole “Działanie niezwiązane z interakcją” w konfiguracji tagu przesyłającego zdarzenie zostało ustawione jako “Prawda” (pozostawienie opcji “Fałsz” zaniży współczynnik odrzuceń).
Najszybsze (i zarazem najprostsze do wdrożeniau) jest rozwiązanie od LunaMetrics. Wystarczy zaimportować wcześniej pobrany ze strony kontener.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Konfigurując importowanie, należy wybrać zdefiniowany obszar roboczy oraz opcję importowania jako scalanie ze zmianą nazwy sprzecznych tagów, reguł i zmiennych.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
W ostatnim kroku należy ustawić identyfikator śledzenia na identyfikator usługi Google Analytics wdrożonej na stronie One Page.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Uzyskane dane po poprawnej konfiguracji Scroll Trackingu widoczne są w zakładce: Zachowanie > Zdarzenia > Strony Zdarzeń.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Raportowany w Google Analytics czas trwania sesji nie przekłada się na rzeczywisty czas, w którym użytkownicy są zaangażowani na stronie. One Page (jak i każdy inny typ strony) może zostać włączony przez użytkownika, a następnie bezczynnie pozostawiony, np. przez odejście od komputera lub otwarcie kolejnych stron w nowych kartach lub oknach przeglądarki.
Rozwiązania, które można zastosować na stronie typu One Page, aby uzyskać dane przedstawiające realny czas spędzonym na stronie:
Schemat działania dwóch pierwszych pluginów opiera się na wysyłaniu w równych odstępach czasu zdarzeń do Google Analytics, podczas gdy użytkownik wykonuje interakcje na stronie – jest ona w aktywnej karcie, wykonywane są kliknięcia w mysz/klawiaturę lub strona jest scrollowana.
Decydując się na rozwiązanie od LunaMetrics, konfiguracja w Google Tag Managerze jest dokładnie taka sama, jak opisanego powyżej pluginu mierzącego scrollowanie strony.
Uzyskane dane po poprawnej konfiguracji Engagement Timera widoczne są w zakładce: Zachowanie > Zdarzenia > Najczęstsze zdarzenia.
Konfiguracja wirtualnych odsłon pozwala śledzić w Google Analytics odsłony, przy których nie występuje załadowanie nowej strony. Posiadając na stronie One Page menu zbudowane w postaci kotwic: <a href=”#nazwa_kotwicy”>Nazwa zakładki</a>, należy zdefiniować odpowiednie reguły i tagi w Google Tag Managerze, które pozwolą śledzić przekierowania do odpowiednich sekcji strony, np. <section id=”nazwa_kotwicy” >.
Rozwiązanie, które można zastosować w takim przypadku zostało obszernie opisane w poradniku „Google Tag Manager dla działu marketingu” autorstwa Przemysława Modrzewskiego (link w źródle). W pierwszym kroku należy skonfigurować regułę ”Zmiana w historii”.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Kolejnym etapem wdrożenia, jest utworzenie tagu według następujących wytycznych: typ tagu – “Universal Analytics” i typ śledzenia – “Wyświetlenie strony”. Po zaznaczeniu “Włącz zastępowanie ustawień w tym tagu” należy zdefiniować pola do ustawienia: nazwa pola – page, wartość (ustawione wcześniej wbudowane zmienne) – {{Page Path}}{{New History Fragment}}. Zmienna “Page Path” zwraca ścieżkę URL, natomiast “New History Fragment” zwraca hash (#nazwa_kotwicy), który zostanie zmieniony po kliknięciu w odpowiednią zakładkę w menu.
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Regułami uruchamiającymi muszą zostać: “All Pages” (uaktywnienie w chwili wejścia na stronę One Page) oraz utworzona w poprzednim kroku “Zmiana w historii” (uaktywnienie w chwili zmiany historii URL).
Źródło: Własne, 11.09.2017.
Jeżeli śledzenie przepływu użytkowników między stronami na różnych domenach jest istotne dla biznesu i realizacji celów, np. kampania Google AdWords kierowana jest na stronę One Page, która przedstawia konkretny produkt lub usługę, a dokonanie zakupu jest możliwe na osobnej domenie, warto wdrożyć zaawansowane ustawienia. W takich przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest ustawienie odpowiednich filtrów w Google Analytics oraz wdrożenie śledzenia w wielu domenach. Zaletą takiej konfiguracji jest redukcja nienaturalnie dużej liczby sesji, poprzez przypisanie jednej sesji do użytkownika przemieszczającego się między domenami oraz prawidłowe przypisanie konwersji do właściwego kanału.
Aby dokonać poprawnej konfiguracji śledzenia ruchu między domenami, na wszystkich stronach należy użyć tego samego kodu i identyfikatora śledzenia usługi oraz (w przypadku wdrożenia przez Google Tag Managera) tego samego kontenera.
Przedstawione rozwiązania sprawdzą się nie tylko na stronach typu One Page, ale również w przypadku tradycyjnych stron, gdzie podstawowe ustawienia Google Analytics są niewystarczające do oceny jakości pozyskiwanego ruchu, jak i procesu konwersji. Warto poświęcić trochę czasu na ich wdrożenie lub poprosić o to agencję, z którą się współpracuje.
Źródło:
http://semcamp.university/pdf/gtm2/Poradnik_Tag_Manager_marketinglab_pl.pdf
https://www.rmt.pl/blog/google-analytics/sledzenie-scrollowania-strony-w-google-analytics.html
https://www.conversion.pl/blog/prawdziwy-czas-na-stronie-w-google-analytics
Grzegorz
Maliszewski
HEAD OF BUSINESS DEVELOPMENT
tel. +48 577 997 701
e-mail g.maliszewski@promotraffic.pl
PromoTraffic to przede wszystkim wysoki standard obsługi. Jest to agencja, która podchodzi do zagadnienia marketingu w sposób kompleksowy.
Przeprowadzane przez PromoTraffic kampanie są kluczowe dla naszego biznesu. Razem skutecznie realizujemy je na ponad 20 rynkach.
Ponad 13 lat doświadczenia, nieustanny #PROgress i sukcesy naszych Klientów.