Home Blog Google Analytics 4 – nowa epoka w świecie mierzenia danych

Google Analytics 4 – nowa epoka w świecie mierzenia danych

Mateusz Knapik

Czas czytania : 5 min

04 maja 2022

SEO

Google Analytics to skarbnica wiedzy dla marketerów, właścicieli e-commerców czy portali. Bez niego analitycy internetowi nie wyobrażają sobie życia. Jak się okazuje, niebawem wszyscy związani z Google Analytics w wersji Universal, będą zmuszeni zapomnieć o nim raz na zawsze. Dlaczego? 1 lipca 2023 roku Google Analytics Universal przestanie przetwarzać dane. Schedę po UA (Universal Analytics) przejmie znany od pewnego czasu Google Analytics 4 (GA4) – znany, ale przez wielu ciągle nieokiełznany, a nawet niewdrożony.

Z tego artykułu dowiesz się:

dlaczego warto wdrożyć GA4 jak najszybciej,
jak skonfigurować nową usługę GA4 (oczywiście jak najszybciej),
w jaki sposób zaimplementować GA4 przy pomocy Google Tag Managera.

Wdrożenie GA4 – im szybciej, tym lepiej

Wszyscy dobrze znamy to porzekadło. Jest jeszcze jedna, podobna, aczkolwiek negatywna wersja: „Lepiej późno, niż wcale”. W przypadku wdrożenia GA4 zdecydowanie lepiej zająć się tym wcześniej. Powodów jest kilka, a wszystkie są równie ważne.

1 lipca 2023 roku UA przestanie zbierać dane. Ktoś nierozważny powie, że jest jeszcze sporo czasu, by myśleć o GA4 i za jego radą możemy ulec prokrastynacji. Jednak wyobraźmy sobie sytuację, w której zwlekamy z wdrożeniem Google Analytics 4 do maja 2023. Wówczas mielibyśmy dwa miesiące na poprawne wdrożenie GA4 i nauczenie się nowego interfejsu oraz systemu zbierania danych. W tym czasie utworzymy też niezbędne raporty. Wszystko się zgadza, prawda? Nie do końca.

Nawet jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czekając na ostatnią chwilę, nie będziemy mieli danych historycznych. Bez nich interpretowanie i analizowanie nowego typu informacji może zapędzić nas w kozi róg. Jeżeli wdrożymy GA4 już teraz, powiedzmy do roku przed planowanym wyłączeniem UA, będziemy mogli porównywać dane z UA do danych GA4. Wszystko odbędzie się w komfortowych warunkach, bez poczucia lęku związanego z tym, czy nowe dane na pewno są poprawne. W każdej chwili będzie można porównać je do raportów UA.

Google Analytics 4, mimo że jego nazwa brzmi podobnie do poprzedniej wersji, jest nowym systemem zbierania danych. Wymaga on od nas zmiany myślenia na ich temat, a w szczególności tych dotyczących sesji, postrzegania użytkowników czy nawet zliczania czasu trwania wizyty na stronie. Opanowanie nowego interfejsu może więc zająć nawet kilka tygodni.

Dlatego przestań odkładać wdrożenie GA4 na ostatnią chwilę. Po prostu zrób to jak najszybciej. Jestem przekonany, że kiedyś mi za to podziękujesz.

Konfigurowanie nowej usługi Google Analytics 4

Wiesz już, dlaczego warto wdrożyć Google Analytics 4 jak najszybciej. Przejdźmy teraz do tego, jak uruchomić GA4.

Zapewne masz już konto Analytics, z usługą Universal Analytics. Pierwszy krok to zalogowanie się na nie. W lewym dolnym rogu wybierz „koło zębate” (zakładkę „Administracja”), a następnie na poziomie usługi kliknij niebieski przycisk „Utwórz usługę”.

W kolejnym kroku musimy nazwać nową usługę. Dobrze, aby nazwa jasno wskazywała na typ usługi, w tym wypadku Google Analytics 4. Pamiętaj również, aby ustawić poprawną strefę czasową i walutę. Jeżeli krajem analizy jest np. Kanada, ustaw strefę czasową odpowiednią dla Kanady.

Gotowe? Przejdźmy dalej.

W następnym kroku udzielamy kilku ogólnych informacji dotyczących firmy.

Po wypełnieniu ankiety definiujemy strumienie danych. W znakomitej większości przypadków jedynym strumieniem danych będzie sieć obejmująca Twoją stronę internetową. Jeśli łączysz GA4 wyłącznie z witryną, wybierz „Sieć”. Przy tej okazji odkryliśmy pierwszą przewagę GA4 nad UA – pozwala on mierzyć i analizować dane pochodzące z aplikacji mobilnych, a to dopiero początek nowości i zmian.

W kolejnym kroku podajemy URL witryny i nazywamy strumień danych. Dla porządku nazwij proszę strumień danych zgodnie z jego zawartością. Być może w przyszłości w Twojej firmie pojawi się aplikacja mobilna, wtedy nazwiesz strumień odpowiednio dla środowiska aplikacji: iOS lub Android.

Implementacja GA4 na Twojej stronie

Kod Google Analytics 4 instalujemy na wszystkich stronach w sekcji head. Mogą zdarzyć się wyjątki, ale zwykle przyjmuje się, że kod ten powinien znaleźć się na każdej stronie witryny. Jak go tam umieścić? Istnieją 3 możliwości:

ręczne wgranie GA4 w kod strony, które najczęściej będzie wiązało się ze skorzystaniem z pomocy programisty,
wgranie kodu przy pomocy Google Tag Managera,
wykorzystanie systemu CMS do implementacji kodu.

Systemy CMS

Zacznijmy od ostatniego sposobu. Różne systemy CMS dają możliwość implementacji kodu przy wykorzystaniu „Identyfikatora pomiaru”, który ukaże Ci się w prawym górnym rogu po utworzeniu „Strumienia danych”. Jego numer zaczyna się od „G”. Wszelkie informacje dotyczące implementacji kodu na stronie uzyskasz po stronie dostawcy usługi CMS. Dokładnie, mam na myśli support!

Tutaj wszystko jest zależne od tego, z jakiego systemu CMS korzystasz. W niektórych przypadkach może się to wiązać z dokupieniem dodatkowego modułu. W innych wystarczy, że przejdziesz przez kilka zakładek i gotowe. W każdym razie zostawiam Cię pod opieką supportu Twojego systemu CMS. Jeżeli z jakiegoś powodu w tym punkcie natrafisz na problem, kolejna część artykułu przyjdzie Ci z pomocą.

Poniższy zrzut ekranu to kolejny etap, do którego system przenosi po utworzeniu strumienia danych. To tutaj znajduje się identyfikator pomiaru.

Pokażę Ci, jak łatwo możesz wprowadzić nowego Analyticsa na stronę. Posłużę się przykładem systemu CMS Shoper, w którym implementacja GA4 wiąże się z dosłownie kilkoma kliknięciami.

W głównym panelu, po lewej stronie, wchodzimy w „Dodatki i integracje”.

Następnie wybieramy „Inne integracje”.

Znajdujemy Google Analytics 4 i klikamy „Konfiguruj”.

W następnym kroku zaznaczamy „Aktywność”, podajemy identyfikator pomiaru (kod z Google Analytics 4 zaczynający się od „G”), zapisujemy i gotowe. Nie było to trudne, prawda?

Google Tag Manager

Nawet jeżeli Twój CMS pozwoli łatwo wprowadzić kody śledzące, polecam Ci wykorzystać GTM-a (Google Tag Managera) do implementacji GA4. Dzięki niemu możesz wdrażać na stronę nie tylko kody śledzące ze stajni Google, ale również Facebooka, Pinteresta i wielu innych. Nie zapominaj, że za pomocą GTM-a możesz wdrażać zdarzenia niestandardowe na swoją stronę. Dzięki nim możesz np. mierzyć liczbę kliknięć w jakiś przycisk. Kuszące? A jakże!

Aby wdrożyć GA4 przy pomocy GTM-a, kod tego drugiego już musi być na stronie. Przyjmuję, że niniejszy kontener znajduje się już w kodzie Twojej strony. Zaloguj się do niego.

Po panelu po lewej stronie wybierz „Tagi”, a następnie kliknij przycisk „Nowy” po prawej stronie.

W następnym kroku nazwij tag i kliknij w górne pole „Konfiguracja tagu”.

Następnie wybierz z polecanych „Google Analytics: konfiguracja GA4”.

W kolejnych krokach uzupełnij pole „Identyfikatora pomiaru”. Chodzi kod wspominany podczas implementacji przy pomocy CMS-a, a który to zaczyna się od litery „G” oraz kliknij pole „Reguły”.

Wchodząc w pole „Reguły” wybieramy „All pages”. Oznacza to, że kod GA4 zostanie dodany do każdej strony witryny.

Zapisujemy i …

… jeszcze tylko musimy przesłać zmiany i…

… opublikować. Bez publikacji zmian w kontenerze, kod nie będzie dodany do strony. Nazywamy wersję (przy bardziej zaawansowanych implementacjach warto też dodać opis zmian). Na koniec klikamy „Opublikuj”.

Zostało tylko śpiewać, jak gdyby nikt nie słuchał.

Gotowe! Właśnie opublikowaliśmy kod GA4 w wersji podstawowej.

Pomoc programisty

W większości przypadków poradzisz sobie z wdrożeniem podstawowej wersji GA4 bez pomocy programisty. Są jednak niestandardowe przypadki, w których interwencja programistyczna będzie konieczna. Jestem jednak przekonany, że w blisko 100% przypadków wersję podstawową GA4 można wdrożyć przy pomocy systemu CMS lub GTM-a.

Najtrudniejszy pierwszy krok

Za nami podstawa podstaw, czyli uruchomienie usługi GA4 i implementacja jego kodu na stronie. W następnych krokach należy wykonać kilka ustawień na koncie, w przypadku sklepów dokonać wdrożenia zdarzeń pozwalających mierzyć zakupy, dobrze jest też pamiętać o listach remarketingowych. Trochę by się jeszcze tego uzbierało… Ale cieszmy się, że za nami pierwsze kroki w GA4, a jak wiadomo, pierwsze kroki nie należą do najłatwiejszych.