Home Blog Must have na koncie Google Ads

Must have na koncie Google Ads

Czas czytania : 8 min
07 czerwca 2021

Dobrze zoptymalizowane konto zaczyna się od tych najprostszych rzeczy – dobrego podziału słów kluczowych, wykluczania słów kluczowych nie sprawdzających się dla Twojego biznesu, czy od wgrania możliwie wszystkich rozszerzeń do reklam. Ale gdy masz już podstawy podstaw i zaczynasz myśleć poważniej nad prowadzeniem swojego konta Google Adwords, potrzebujesz nie tylko skupiać się na podstawach, a coraz bardziej nad optymalizacją struktury samego konta, dodawaniem zróżnicowanych kampanii Google Adwords, lepszym monitorowaniu konwersji, czy też na tworzeniu nowych, świeżych grup remarketingowych. Pamiętaj jednak, że ważne są zarówno rzeczy, które powinny być Twoim must have na koncie, jak i te, które stanowią must not have na kontach większości reklamodawców.

Z tego artykułu dowiesz się:

Podstawowe elementy strategii Google Ads

“No dobrze, czyli jakie są must have’y i jakie są must not have’y na koncie, które prowadzę?” Odpowiem słowami mojej ukochanej Pani Profesor Marii J. (nie jest skazana, ale nie chcę też rozpowszechniać jej danych osobistych), która to jeszcze w klasie licealnej nauczała mnie etyki – “it always depends”. Miała rację. W zależności od tego, na jakich rynkach działasz, jakich masz klientów, kto jest użytkownikiem twojego produktu/usługi/strony, co jest celem Twojej strategii, czy pracujesz dla agencji, czy też sam prowadzisz płatne działania Google Adwords – Twoje działania, a tym samym samo konto, a właściwie styl jego prowadzenia będzie się różnił. Zacznijmy może od wymienienia rzeczy podstawowych, które powinieneś uwzględnić w swoich działaniach, bo może o którychś nie wiesz, nie pamiętasz, nie zwróciłeś uwagi na swoim koncie Google Ads:

Dobry podział kampanii reklamowych Google Ads

“Co to znaczy?” W zależności od tego, czy mówimy o kampaniach w sieci wyszukiwania, w sieci reklamowej, na YouTubie, czy promowaniu aplikacji – Twoja struktura konta musi sprawiać, że będziesz miał nad nim kontrolę. Odpowiedni podział pozwala na lepsze zarządzanie kontem, wydatkami, ale też i na bardziej przejrzystą analizę, a co za tym idzie wpływa na lepsze zrozumienie aspektów wpływających na wyniki twego konta. Od lepszego podziału zależy również lepsza analiza grup odbiorców, słów kluczowych, reklam, czy stawek. Poświęć więc odrobinę (no dobrze, trochę więcej) czasu, by Twoja kampania posiadała odpowiednio podzielone grupy reklamowe:

Wystrzegaj się raczej wrzucania dużej ilości słów kluczowych do grupy. Nie jest to dobrą praktyką, przynajmniej w przypadku bardzo rozbudowanych kampanii. Postaraj się też, by twoje grupy reklamowe posiadały więcej niż 1 reklamę! Stwórz ich przynajmniej 3 wersje, by móc sprawdzić, która reklama daje Ci najlepsze wyniki. W swych działaniach postaraj się, by każda reklama prowadziła możliwie do innej strony docelowej, również w ramach testów i wyciągnięcia wniosków. To tak w 3 słowach o podziale 🙂

Rozszerzenia kampanii Google Ads

Bardzo ważne jest, by twoja kampania posiadała rozszerzenia. Każde. Możliwe. Rozszerzenie. Nie, nie przesadzam. W tej kwestii nie istnieje sformułowanie “co za dużo to nie zdrowo”. Podstawą podstaw jest:

“Coś dużo tych podstawowych rozszerzeń…” Tak, ale tak jak powiedziałem wcześniej – wszystko zależy od Twego biznesu. Jeśli prowadzisz biznes usługowy i zależy Ci na leadach, używasz formularza kontaktowego lub telefonu. Reklamujesz sklep internetowy? Rozszerzenie cen i promocji są dla Ciebie. Może jesteś restauratorem, który posiada kilka lokali i zależy Ci na dotarciu do nowych klientów? Wybierz do swych reklam rozszerzenie lokalizacji. W becie są również 2 nowe rozszerzenia warte wykorzystania na koncie Google Ads:

Oba są szczególnie przydatne w branżach modowych, meblarskich, czy architektonicznych, ale jak pokazuje historia, reklamodawcy mogą znaleźć sposób by wykorzystać je do swoich branż 😉 Trzeba tu dodać, że te rozszerzenia nie są jeszcze dostępne dla wszystkich, ale gdy uda się Wam już je zastosować na swoim koncie, zobaczycie w jaki sposób wpływają na stawki za słowa kluczowe, CTR’y, budżet, a tym samym na całą kampanię (mały spoiler – pozytywnie).

Rozszerzenia uwidaczniają Twoją reklamę pośród innych reklamodawców, a dobrze wiemy, jak wielu ich jest na rynku i na jakim poziomie są obecnie duże agencje marketingowe. Jeśli masz możliwość “zabłyszczeć” w sieci wyszukiwania i dotarcia do użytkownika – postaraj się usprawnić swoją reklamę o WSZYSTKIE możliwe rozszerzenia. Zwiększysz tym samym prawdopodobieństwo przejście przez użytkownika na swoją stronę. Tutaj dowód na to, że ja tak prowadzę swoje konto ->

rozszerzenia na koncie

Posiadanie wykluczeń w kampanii Google Adwords

Kolejną podstawą podstaw pośród must have’ów jest posiadanie wykluczeń w kampaniach słownych w sieci wyszukiwania oraz w kampaniach graficznych w sieci reklamowej. Dobrą praktyką jest tworzenie swoich własnych list słów wykluczających. Najlepiej obserwować wyszukiwane przez użytkownika frazy, które nie zazębiają się z Twoją lub twojego klienta usługą/produktem. Przykład poniżej ->

W sytuacji, w której system dopasuje słowo kluczowe nie pasujące do Twojego biznesu z Twoją reklamą i użytkownik w nią kliknie – stracisz pieniądze. “Od 30 groszy jeszcze nikt nie zbiedniał”, niby tak, ale takich kliknięć na przestrzeni miesiąca możesz mieć setki, tysiące a nawet dziesiątki tysięcy, jeśli produkt/usługa, którą reklamujesz, jest popularny lub mocno pożądany.

Ważne jest, byś oprócz ogólnych wykluczeń wpływających na Twoje kampanie dodał na koncie i takie wewnętrzne, które te kampanie poprawią. Mówię tu o wykluczeniach na poziomie grup reklam. Może się zdarzyć tak, że część Twych słów kluczowych, mimo różnicy w znaczeniu semantycznym dla systemu Google Ads jak i dla użytkowników, jest bardzo podobna. Tym samym Google Ads przypisze wyszukiwanie użytkownika do innego słowa kluczowego niż ty chciałbyś, by przypisało. Co za tym idzie – Twoje kampanie mają zaburzone wyniki, a ty do końca nie wiesz, które słowa kluczowe tak naprawdę przynoszą Ci zadowalające rezultaty.

Podobnie jest w przypadku kampanii graficznej Google Ads. Wyświetlając swoje reklamy graficzne sprawdzaj cyklicznie strony notujące wyświetlenia twoich reklam. Możesz to zobaczyć w zakładce Miejsca docelowe -> Gdzie wyświetlają się reklamy. Warto wykluczać te witryny i strony, które wydają Ci się być niebezpieczne, z których kliknięcia są zbyt drogie lub nie przynoszą konwersji. Posortuj swe wyniki po ilości wyświetleń podstron, dodaj segment urządzenia i zobacz, czy aby strony, na które system zdecydował się kierować Twoje reklamy, nie wyświetlają ich w newralgicznych miejscach na urządzeniach mobilnych, zmuszając użytkowników do mimowolnego kliknięcia w reklamę. A tym samym – do niepotrzebnego wydawania budżetu. Tutaj koleją lampkę nad głową powinny nam zapalić bardzo duże CTR jak na kampanii graficznej. Mówimy tu o CTR powyżej 1-2-3%. Sprawdź te witryny w Google! W zależności od urządzenia reklamy/użytkownicy mogą się na nich zgoła inaczej zachowywać.

Podstawowo również Twoje reklamy będą się również wyświetlały w YouTube (i wow i nie wow), ale, co najważniejsze, będą się wyświetlały także w aplikacjach mobilnych. To już może być bardzo niekorzystne dla Twojej kampanii. Zastanów się nad tym, czy chcesz wyświetlać swoje reklamy w tych kanałach. Google Ads to zmyślna bestia, musisz zadbać by każda Twa kampania była pod kontrolą Twoją, a nie systemu.

Optymalizacja konta Google Ads, to optymalizacja kampanii, a zatem wszystkich jego składowych, których częścią jest również budżet. Im więcej budżetu będziesz przeznaczał na trafne dla Ciebie zapytania, tym lepsze będziesz otrzymywał wyniki. Więcej konwersji, lepsze kliknięcia, mniej czasu na wykluczenia, czyli zautomatyzowanie mechanicznych czynności to więcej czasu na oddanie się strategii, analiza, audyt – a co za tym idzie większe zadowolenie klienta i Twoje 😉

Działania “might have” na koncie Google Ads

Przebrnęliśmy przez podstawy podstaw kampanii Google Ads. Tak jest, dobrze słyszeliście, podstawy. I to te najważniejsze, okrojone, z punktu widzenia tylko 1 osoby. Wchodząc do świata kampanii adwords sam zauważysz pewne zależności, które zapewne po części będą pokrywać się z wymienionymi powyżej przykładami. Podejrzewam też, że spojrzysz na nie innym spojrzeniem po czasie, z perspektywy czynnego adsiarza. Myślę też, że zauważysz zależności między tymi działaniami, a swoimi wynikami, jak i na własnym przykładzie zobaczysz, że to nie wszystko, co można nazwać must have’em i że “it always depends”. Choć to oczywiście jest baza pod dobrze dobrze zoptymalizowane konto na poziomie, to tylko tymi złotymi regułami nie wygrasz wojny z tak ogromną konkurencją. Pamiętaj to!

Chciałbym, byś na swoim przykładzie znalazł coś, co sprawi, że na kampanie i ich wyniki spojrzysz inaczej niż do tej pory. Czy to przykłady zliczania konwersji, czy to jakie są zależności między Twoimi kampaniami, a może nawet uda Ci się lepiej zrozumieć samo Google Ads czy to w jaki sposób Google widzi Twoje, a potencjalnie i każdego użytkownika konto google ‘owskie?

“O co mu chodzi w tym ostatnim akapicie?” Zaczynając swoją przygodę z Google Adwords widziałem to narzędzie bardzo mechanicznie. Z czasem jednak zauważasz pewne zależności, których inni mogą nie dostrzegać. To może Ci pomóc w dogonieniu, a nawet i w przegonieniu swojej konkurencji. Podam Ci kilka przykładów, a ty postaraj się ze swojego doświadczenia znaleźć jakieś, które mogą sprawić, że twe działania Google Ads będą szły w dobrą stronę. W zależności od rodzaju kampanii:

Sprawdzające się grupy kierowań z najlepszymi wynikami możesz potem wykorzystać do tworzenia konwertującej grupy reklam zarówno w sieci wyszukiwania, jak i sieci reklamowej. Zobacz też jak zachowują się użytkownicy po obejrzeniu filmu? Czy przechodzą na stronę? Czy otwierają produkt? A może nawet nie oglądają Twojego filmiku do końca? Sprawdź sam!

Zamiast must have, nazwałbym te działania might have, ale sam widzisz ile dodatkowych rzeczy można zrobić w Google Ads. Kombinuj, sprawdzaj, próbuj inaczej. Jakkolwiek by to nie brzmiało, samym must have nie wygrasz z kontami, które oprócz tych działań mają również kampanię might have, bo to ona/one robią różnicę.

Jeśli chodzi natomiast o rzeczy których nie można mieć/robić czyli might not have to jest to tak samo obszerny temat jak dobre praktyki. Jeśli nawet nie obszerniejszy. To wszystko zależy jak na to spojrzeć. It always depends.

Udostępnij wpis jako PROtip

Porozmawiajmy

Opowiedz nam o swojej marce

Grzegorz
Maliszewski

HEAD OF BUSINESS DEVELOPMENT

tel. +48 577 997 701

e-mail g.maliszewski@promotraffic.pl

PromoTraffic to przede wszystkim wysoki standard obsługi. Jest to agencja, która podchodzi do zagadnienia marketingu w sposób kompleksowy.

Przeprowadzane przez PromoTraffic kampanie są kluczowe dla naszego biznesu. Razem skutecznie realizujemy je na ponad 20 rynkach.

Zaufaj jakości PRO

Ponad 13 lat doświadczenia, nieustanny #PROgress i sukcesy naszych Klientów.