Home Blog PokemonGO – 11 najciekawszych zastosowań marketingowych

PokemonGO – 11 najciekawszych zastosowań marketingowych

Czas czytania : 5 min
26 lipca 2016

Jak skutecznie celować Poké Ball’em? W jaki sposób zdobywać Incense? Co robi Lure Module? W ciągu ostatnich trzech tygodni w sieci pojawia się mnóstwo podobnych pytań. Powód? Rosnąca w błyskawicznie szybkim tempie popularność gry Pokémon GO. Aplikacja jest wspólnym dokonaniem firm Nintendo i Niantic. O planach jej stworzenia głośno było już od prawie dwóch lat. Twórcy, rzecz jasna, liczyli na wielki sukces. Jednak kto by się spodziewał, że dojdzie do niego tak szybko?

Pokémon GO – o co właściwie chodzi?

Gracz instaluje grę na smartfonie i za pomocą GPS-a szuka Pokemonów w swojej lokalizacji. Następnie, po zdobyciu „stworków” ma możliwość ich trenowania, aby później móc walczyć z innymi graczami. Rozpoczynając przygodę z Pokemonami, warto wiedzieć o PokeStop’ach i Gym’ach. PokeStop to miejsce, w którym gracz ma możliwość zdobycia potrzebnych w grze przedmiotów. Z kolei Gym jest lokalizacją, gdzie można walczyć z przeciwną drużyną, bądź trenować własną. Dla zainteresowanych graczy dostępny jest również sklep, w którym mogą zaopatrzyć się w różnorakie produkty, w celu urozmaicenia gry. W kontekście marketingu, warto również wspomnieć o wabikach, czyli „Lure Module”. Właściciele firm mogą wykupić wabiki, aby na określony czas „przyciągnąć” do swojej lokalizacji Pokemony, a co za tym idzie – rzeszę graczy. Kuszące? Z pewnością!

„Złap je wszystkie” – przypadki, o których musisz wiedzieć

Przygotowałam dla Ciebie małe podsumowanie najciekawszych wydarzeń, jakie dzieją się w związku z Pokémon GO. Oto one:

  1. Jedna z opolskich agencji zamieściła ogłoszenie dotyczące pracy w charakterze „trenera Pokemonów”. Warunki? 10 zł/h, telefon, odzież, wyżywienie i aż 200 pułapek typu Lure Module. źródło: http://www.pracuj.pl/praca/trener-pokemonow-opole,oferta,4710955

 

  1. Drużyna Vancouver WhiteCaps skorzystała z Pokémon GO, aby ogłosić transfery nowych piłkarzy.
  1. Jak podaje „The Guardian” Nowozelandczyk Tom Currie rozstał się ze swoim miejscem pracy, z którym był związany 6 lat, aby… zbierać Pokemony. Zarezerwował aż 20 wycieczek busami. Jak dotąd ma na swoim koncie blisko 100 Pokemonów. źródło: https://www.theguardian.com/technology/2016/jul/15/pokemon-go-man-quits-job-to-become-full-time-pokemon-hunter

 

  1. Orange, na hasło “złap je wszystkie”, rozdaje darmowy Internet. źródło: https://twitter.com/Orange_Polska

 

  1. Michael „Venom” Page podczas ostatniej walki MMA „złapał przeciwnika w Poké Ball’a”.

https://youtu.be/PU6CvPRl2Hw  

  1. Do gry włączył się również Żywiec. źródło:https://www.facebook.com/ZywiecMeskimZdaniem/?fref=ts

 

  1. W taki sposób aplikację Pokémon GO wykorzystała Lubelska. źródło: https://www.facebook.com/Lubelska.official/?fref=ts

 

  1. Warszawski sklep z odzieżą i obuwiem sportowym, podczas promocji najnowszego modelu butów, zwrócił się do potencjalnych klientów w taki sposób: „Zwiększ swoje szanse dzięki najnowszemu modelowi do biegania Nike Air Zoom Pegasus 33 i ruszaj na poszukiwania”. źródło: https://www.facebook.com/sklepforpro/?fref=ts

 

  1. Firma mllnnl proponuje opiekę nad Pokemonami, gdy dana osoba jest np. w pracy. źródło: https://twitter.com/WhallaLabs

 

  1. Na wspólne łapanie Pokemonów, organizowane w pierwszą niedzielę sierpnia przez grupę Warsaw Social, zgłosiło się 7 tysięcy osób. Znaleźli się nawet sponsorzy, chętni na zakup wabików. źródło: https://www.facebook.com/warsawsocial/Więcej o wydarzeniu na stronie: http://www.rdc.pl/informacje/miedzynarodowy-spacer-z-pokemon-go-mozna-poznac-nowych-ludzi-posluchaj/.

 

  1. Jako że gracze często umawiają się na łapanie Pokemonów w większych grupach, firma Project Fixup sprytnie to wykorzystała, stwarzając specjalną aplikację randkową PokeDates. źródło: https://www.projectfixup.comSzczegółowy opis narzędzia znajduje się na stronie: https://www.projectfixup.com/pokedates/

 

Fenomen Pokémon Go

Zastanawiałeś się, dlaczego twórcom udało się osiągnąć tak imponujący efekt? Moim zdaniem mają na to wpływ 3 główne czynniki.

Po pierwsze: Real Time Marketing

Real Time Marketing, czyli marketing w czasie rzeczywistym jest jedną z odmian strategii marketingowych. W skrócie można go opisać jako błyskawiczne reagowanie na aktualne wydarzenia, ważne dla dużej grupy osób, przechwytywanie ich i umiejscawianie przekazu marki, z zachowaniem odpowiedniego kontekstu. Taka koncepcja sprawdza się bardzo dobrze. W niedługim czasie, z niewielkim nakładem pieniężnym, może doprowadzić do dużego sukcesu. Dobrym przykładem jest chociażby akcja z 4 lutego 2013 roku. W czasie finału Super Bowl nastąpiła 30 – minutowa awaria zasilania, w trakcie której stadion opanowały ciemności. Kwadrans po wystąpieniu awarii marka Oreo umieściła na Facebooku obrazek z hasłem: „You can still dunk in the dark”. W niespełna 20 minut efekty przedstawiały się następująco: 15 tysięcy lajków i 5 tysięcy udostępnień.

Po drugie: powrót do starych, dobrych czasów.

Duża część osób grających w Pokémon GO oglądała Pokemony w dzieciństwie. W okresie beztroski i ciągłej zabawy, z zaciekawieniem wpatrywaliśmy się w ekran telewizora, śledząc losy Asha i jego drużyny. Nostalgia za piękną wizją przeszłości powoduje, że jeśli tylko dana marka umiejętnie wykorzysta kontekst czasowy, sukces jest gwarantowany. W tym miejscu pozwolę sobie przytoczyć przykład Frugo. Dużą popularność, jaką znana marka soków owocowych zyskała w latach 90., odbudował na początku drugiej dekady XXI w. Wiesław Włodarski, bazując właśnie na nostalgii.

Po trzecie: mieszanka realnego świata z wirtualnym.

Pou, Angry Birds – te gry również były wielkim hitem. No właśnie, były. Dlaczego? Po części dlatego, że wszystko rozgrywa się tam wyłącznie w wirtualnym świecie. Twórcy Pokémon GO połączyli elementy fikcyjne z rzeczywistymi, co dało niesamowite efekty. Gracze poszerzają kolekcję swoich stworków, a przy okazji odwiedzają nowe miejsca, poznają miasto, spotykają nowych ludzi, biorą udział w ciekawych wydarzeniach. Dlatego też gra przyciąga nie tylko najmłodszych.

Jak możesz wykorzystać Pokémon GO w Twoim biznesie?

Aplikacja istnieje dopiero od trzech tygodni (w Polsce niecałe 2 tygodnie), a już można wykorzystać ją na kilka sposobów. Oto lista niektórych pomysłów:

  Szef studia Niantic w wywiadzie dla „Financial Times” poinformował o planach wprowadzenia płatnych lokacji. Oznacza to, że niebawem właściciele firm będą płacić za dodanie ich lokalizacji w grze.

Podsumowanie

Podsumowując, nawet jeśli korzystanie z popularnej aplikacji nie przyniesie Twojej firmie długofalowych zysków, moim zdaniem warto się nią zainteresować. Umiejętności reagowania na otaczającą rzeczywistość i podążania z duchem czasu mogą stać się przepustką do wielkiego sukcesu. Moja rada: postaraj się być jak najbardziej oryginalny w tej pokemonowej zabawie. Nie ograniczaj się do udostępnienia screenu (z Pokemonem w budynku Twojej firmy) z podpisem: my też gramy w #PokemonGO. Myśl kreatywnie. Spróbuj maksymalnie dopasować komunikaty dotyczące Pokémon Go do misji i wizji Twojej firmy.  

Udostępnij wpis jako PROtip

Porozmawiajmy

Opowiedz nam o swojej marce

Grzegorz
Maliszewski

HEAD OF BUSINESS DEVELOPMENT

tel. +48 577 997 701

e-mail wspolpraca@promotraffic.pl

PromoTraffic to przede wszystkim wysoki standard obsługi. Jest to agencja, która podchodzi do zagadnienia marketingu w sposób kompleksowy.

Z przyjemnością rekomendujemy Agencję PromoTraffic 
jako rzetelnego i kreatywnego partnera, z którym mamy okazję współpracować w kilku obszarach digital marketingu.

Zaufaj jakości PRO

Ponad 13 lat doświadczenia, nieustanny #PROgress i sukcesy naszych Klientów.

Jak bardzo podobał Ci się ten wpis?

Kliknij i oceń

Średni rating 0 / 5. Głosowanie 0

Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis

We are sorry that this post was not useful for you!

Let us improve this post!

Tell us how we can improve this post?