Sytuacja na świecie nas wszystkich mocno zaskoczyła – zarówno firmy jak i konsumentów. I co gorsza – jest trudna do przewidzenia. Z pewnością pojawi się wiele nowych wyzwań i problemów, ale i szans. Pamiętajmy, że kryzys to nie tylko zagrożenia.
Wszystkie badania dotychczasowych kryzysów na przestrzeni ostatniego stulecia mowią o tym, że tego typu okresy trzeba wykorzystywać w celach wzmocnienia marki, ich wartości i udziału w rynku. Inwestorzy, podobnie jak marketerzy czy właściciele sklepów internetowych mogą spanikować i wyprzedać wszystkie swoje akcje w dołku, w najgorszym momencie. Historia jednak pokazuje, że we wszystkich kryzysach na przestrzeni ostatniego czasu Ci co nie panikują i skupują akcje w okresie bessy, chwile później stają się bogatsi. Podobnie wygląda sytuacja z marketingiem, szybkie cięcia budżetów, nieprzemyślane decyzje, niepoparte liczbami i wykresami na tle konkurencji powodują nowe rozdanie i przetasowanie wśród liderów branż danej kategorii sklepów.
Podczas gdy Allegro, Amazon i inni giganci w okresie pandemii odnoszą korzyści, średnie i małe sklepy internetowe ograniczają koszty marketingowe, a duża część z nich w ostatnim tygodniu odnotowała najgorsze wyniki obrotów od początku roku.
Co oznacza postępująca pandemia dla rynku e-commerce w Polsce i na świecie? Jak sprostać sytuacji niespotykanej dotąd w historii marketingu? W jaki sposób prowadzić kampanie reklamowe i na co zwracać uwagę w działaniach kampanii Google Ads, Facebook Ads, czy też pozycjonowania SEO? To pytania, które zadajemy sobie dziś w dobie przetasowań na rynku i szybkich zmian. Odpowiedzi na nie pozwolą nam uniknąć kryzysu, a być może również wykorzystać szansę. W sytuacji kiedy wiele firm w Polsce obecnie hamuje, nie trzeba nawet przyspieszać żeby wygrać i wykorzystać sytuację przed konkurencją. Szczególnie konieczne jest codzienne obserwowanie cash-flow w sklepie internetowym.
Wiele firm w naturalny sposób od kilku dni zastanawia się nad cięciami budżetów, zaczynając od kosztów związanych z błahymi kwestiami jak herbata, owoce w biurze, przez zwolnienia pracowników czy mocne uderzenie w koszty marketingu. Pytanie jednak nie powinno brzmieć “czy ciąć”, tylko jak zrobić to dobrze, aby po kryzysie nie mieć problemu z utrzymaniem się na rynku.
Branża FMCG i sklepy internetowe z żywnością przeżywają prawdziwe oblężenie, a media społecznościowe zasypują Internet wszelkimi informacjami o koronawirusie, włącznie z “fake newsami”, które szerzą panikę wśród społeczeństwa. Jak zatem koronawirus wpłynie na sprzedaż online, trendy i zachowania użytkowników w Intermecie?
Od początku lutego na całym świecie trend zapytań i poszukiwań informacji na temat choroby stale rośnie. Koronawirus to obecnie temat numer jeden w Internecie, co wyraźnie widać na wykresach zachowań Internautów.
Od kilku dni żyjemy w niepokoju, szukając informacji i środków pozwalających zabezpieczyć się przed chorobą, co również wyraźnie widać na danych z zapytań Polaków w wyszukiwarce Google. Trend mocno wzrostowy zanotowały takie frazy jak “zakupy online”, “mydło” “płyn do dezynfekcji” czy nawet “spirytus”:
Kryzys dociera bardzo mocno do branży gastronomicznej. Coraz bardziej widoczne jest dostosowanie komunikacji Social Mediowej w tym obszarze. Sytuacja wymaga od liderów dostosowania się i nakreślenia wielu środków ostrożności i bezpieczeństwa konsumentów. Coraz częściej marki te pokazują możliwość konsumpcji w nowej sytuacji, a to przekłada się na razie na stabilność zapytań o dostawy online. Znane marki takie jak KFC, McDonalds, Pyszne.pl dostosowują ścieżkę zakupową tak, aby upewnić klientów, że dbają o ich zdrowie oraz bezpieczeństwo.
Informacje o epidemii zasypują w znacznym stopniu platformy społecznościowe. W głównych mediach w formie relacji na żywo możemy śledzić rozwój sytuacji epidemiologicznej. Każdego dnia pojawia się także wiele zakłamanych informacji, tzw “fake newsów”, które szerząc panikę, powodują również skrajne zapytania i znaczący wzrost fraz takich jak “koniec świata”, “apokalipsa” czy “recesja”:
Internautom do głowy przychodzą różne pomysły, w Polsce zyskujące na popularności i wysokim trendzie zapytań słowa kluczowe to “technologiczny koniec świata”, “czy to koniec świata”, “koronawirus apokalipsa”, “apokalipsa 2020”. Brzmi przerażająco, zatem wróćmy do dalszych analiz.
Wraz z postępującą skalą zachorowań, zamknięciem szkół, zakazem organizacji imprez i kolejnymi restrykcjami Polacy masowo ruszyli na zakupy żywności i środków higienicznych. Zainteresowanie Internautów w ujęciu czasowym znacząco wzrosło dla takich zapytań jak “tesco online”, “carrefour online”, “lidl online” czy “zakupy online”. Część osób przestawi się trwale na zakupy żywności przez Internet, warto o tym pamiętać również po ustabilizowaniu sytuacji.
Dla większości firm.skutki nie będą jednak takie poyztywne, już teraz widać pierwszych przegranych – spadająca liczba zapytań o takie marki jak “tui”, “itaka”, “rainbow tours” czy “wakacje” pokazuje, iż branża turystyczna, rozrywkowa straci najbardziej. Utrzymają się tylko najsilniejsi, firmy z odpowiednimi rezerwami finansowymi i te, które umiejętnie będą potrafiły się dostosować do zachodzących zmian gospodarki w Polsce i całej Europie.
Przy okazji każdego kryzysu coraz głośniej robi się na Wall Street. Koronawirus uderza również w rynki notowań instrumentów finansowych. Mocno traci polski złoty, spada cena ropy, zniżkę odnotowują indeksy krajowe na giełdzie. Od początku marca spadają akcje potentatów rynkowych w swoich branżach tj. Lotos, Orlen, CCC, czy też TUI w branży turystycznej. W efekcie olbrzymich ruchów i zmian na wykresach giełgowych to brokerzy i domy maklerskie odnotowują znaczny przyrost zainteresowania i rejestracji nowych kont inwestycyjnych.
Z coraz większymi problemami borykają się kina. W pierwszej kolejności po zamknięciu galerii zapewne możemy spodziewać się masowych zwolnień. Biorąc jednak pod uwagę dłuższą perspektywę kina już raczej nie wrócą do poprzedniego poziomu. Już dziś zainteresowanie spadło do zera co widać na poniższym wykresie z wyszukiwarki Google dla takich zapytań jak “Cinema City”, “Kino, “Helios” czy “Multikino”. Po zakończeniu okresu pandemii klienci skupią się już raczej na streamingu. Zachowania konsumentów zmienią się tutaj drastycznie. Dziś jeden bilet do kina kosztuje tyle co miesięczna subskrypcja Netflixa – czuję, że ten rynek zmieni się całkowicie i wszelkie premiery filmów przeniosą się do sieci, skorzysta na tym również Youtube, w którym intensyfikacja reklam i promocja filmów zwiększy swój wolumen.
Dobrze się ma również branża drogerii internetowych. Mówi się, że w dobie kryzysów gospodarczych koncerny kosmetyczne radzą sobie najlepiej, powiększając swoje zyski – działa wtedy efekt szminki. Polega on na tym, że w czasie recesji gospodarczej ludzie są ostrożni w planowaniu dużych wydatków (Wstrzymują się od zakupu mieszkania, samochodu, czy drogich wakacji), zamiast nich wybierają “drobne przyjemności” w postaci kosmetyków.
Pełnią one funkcję namiastki luksusu, która poprawia nam nastrój. Został on zaobserwowany w USA podczas Wielkiego Kryzysu lat 30. Podczas gdy we wszystkich branżach redukowano zatrudnienie, a produkcja przemysłowa spadała, sprzedaż kosmetyków rosła. Produktem, który sprzedawał się wówczas najlepiej, była czerwona szminka. Podobne zjawisko miało miejsce podczas recesji gospodarczej w 1990 r. oraz 2001 r. W trakcie spowolnienia gospodarczego po zamachach 11 września, sprzedaż szminki w USA wzrosła o 11%.
Zachęcam również do zapoznania się z prezentacją i wykresami, które przedstawiają zachowania ludzkie i naszą percepcję w obecnej sytuacji:
https://growth.design/case-studies/coronavirus-dashboard-ux/
Obserwuję również zapytania w branży finansowej – banków. Można przypuszczać, że wizyty w placówkach bankowych będą znacząco spadać i również po okresie pandemii większość banków będzie musiała dostosować swoje produkty do trybu pracy online. Uruchomienie nowego rachunku, przelew lub zakup dolarów, wypowiedzenie rachunku bankowego – to czynności, które zapewne w efekcie obecnego kryzysu zmienią w przyszłości tryb funkcjonowania. To zapewne będzie też czas większej intensyfikacji reklam i komunikacji z klientami banków w większym stopniu przez Internet.
Z wielką cikawością przyglądam się również aplikacjom pracy zdalnej. Wartość akcji Zoom do wideokonferencji wzrosła z poziomu 68 $ do 150$ od początku roku, podobnie zapewne będzie rosła wartość narzędzi takich jak Google Hangouts czy Microsoft Teams. To zapewne również wpłynie na zachowania pracodawców końcem 2020 roku – wielu z nich zapewne będzie chciała przerzucić tryb pracy biurowej na pracę zdalną. Dotychczasowe narzędzia będą coraz mocniej rozwijane, a stracić może tylko rynek najmu przestrzeni biurowej.
Branża dóbr luksusowych może tracić w dłuższej perspektywie. Dziś mocno tracą liderzy wśród marek biżuteryjnych “Swiss”, “Yes”, “Kruk”, “Tous”, czy “Apart”. Ten trend może potrwać dużo dłużej i wpłynąć również na przetasowania wśród obecnych liderów.
Zwiększa się również granie online w czasach zarazy. Ludzie stawiają na rozrywkę, gry planszowe, konsole online. To dobry moment na sprzedaż elektroniki. Wykresy mówią same za siebie:
Branża bukmacherska jest również jedną z tych, które bardzo boleśnie odczuwają konsekwencje pandemii. Bukmacherzy zawiesili działania większości punktów stacjonarnych na całym świecie. Odwołane zostały niemal wszystkie imprezy sportowe. EURO 2020 odbędzie się w przyszłym roku, wszystkie popularne ligi krajowe zostały wstrzymane. Popyt na zakłady bukmacherskie radykalnie spada, prognozy nie są optymistyczne. Przetrwają nasilniejsi, a największą szansę mają Ci, którzy łączą typowy hazard sportowy z rozrywką pokera i kasynem.
Codziennie obserwujemy zachowania konsumentów oraz sklepów internetowych. Każdego dnia nasi klienci zadają sobie i nam pytania. Jak sprostać sytuacji niespotykanej dotąd w historii marketingu? W jaki sposób prowadzić kampanie reklamowe i na co zwracać uwagę w działaniach kampanii Google Ads, Facebook Ads, czy też pozycjonowania SEO? Odpowiedzi na te pytania pozwolą nam uniknąć kryzysu, a być może również wykorzystać szansę.
Rezygnowanie z jakichkolwiek działań reklamowych z powodu paniki pandemii jest podobnym ruchem do panicznie wyprzedawanych przez inwestorów akcji lub waluty w czasie bessy na giełdach inwestycyjnych. Dziś należy szybko reagować na nową sytuację, ocenić bieżący udział w rynku, śledzić zachowania konkurencji i na tej podstawie decydować o dalszych krokach w działaniach marketingowych. Inwestorzy, podobnie jak marketerzy czy właściciele sklepów internetowych mogą spanikować i wyprzedać wszystkie swoje akcje w dołku, w najgorszym momencie. Historia jednak pokazuje, że we wszystkich kryzysach na przestrzeni ostatniego stulecia Ci co nie panikują i skupują akcje w okresie bessy, chwile później stają się bogatsi. Podobnie wygląda sytuacja z marketingiem, szybkie cięcia budżetów, nieprzemyślane decyzje, niepoparte liczbami i wykresami na tle konkurencji powodują nowe rozdanie i przetasowanie wśród liderów branż danej kategorii sklepów.
A co jeśli sytuację uda się opanować w najbliższych miesiącach w co mocno wierzę i taki scenariusz trzeba brać pod uwagę. Ludzie będą chcieli szybko wrócić do normalności, nadrobić zaległości dotychczasowego życia, wrócić do rzeczywistości sprzed kryzysu i kupić rzeczy, od których się wstrzymywali, wyjechać na wakacje, czy wydać środki pieniężne na przyjemności i rzeczy drugiego wyboru. Czego nauczyła nas historia?
W latach dwudziestych podczas wielkiego kryzysu konkurent firmy Kellogg, amerykańskiej korporacji produkującej płatki śniadaniowe, ciastka oraz przekąski obciął wydatki na marketing. Kellogg je zwiększył i dodatkowo zainwestował w nowe produkty. Jego zyski wzrosły o 30%. Stał się liderem kategorii.
W dobie kryzysu energetycznego, w latach siedemdziesiątych Volkswagen również tnie wydatki. Japoński koncern motoryzacyjny – Toyota je utrzymuje. W ten sposób zwycięża w kolejnych latach w kategorii najpopularniejszego samochodu z importu.
W branży gastronomicznej w późniejszych latach, w czasach recesji gospodarczej z 1990 i 1991 roku Pizza Hut i Taco Bell zwiększyły wydatki na marketing, natomiast McDonalds je obniżył. Po zakończonym kryzysie Pizza Hut odnotowała wzrost o 61%, Taco Bell 40%, natomiast McDonalds spadek o 28%.
Idąc dalej Boston Consulting Group, międzynarodowa firma doradztwa strategicznego przebadała przez ostatnie cztery recesje gospodarcze wszystkie firmy publiczne posiadające więcej niż 50 mln $ obrotu rocznego. Spośród wszystkich przebadanych tylko 14% firm, które zachowywały się inaczej, myślały długofalowo inwestując w technologię i marketing – zyskały na zmianach. Pozostałe 86% firm znacząco straciły.
Potwierdza to tezy, iż biznes, który oszczędza na mediach w czasie kryzysu, traci udział w rynku. Mówi się, że kiedy czasy są dobre powinieneś się reklamować. Kiedy czasy są złe musisz się reklamować. W sytuacji kiedy wiele firm w Polsce obecnie hamuje, nie trzeba nawet przyspieszać, żeby wygrać i wykorzystać sytuację przed konkurencją. Z pewnością należy analizować konkurencję i ich udział w rynku – jeśli hamuje, Twoja firma nie może zwolnić bardziej niż konkurenci. A do tego potrzebujesz excela i danych.
Bardzo ważny cytat z Harvard Business Review, o którym więcej możesz przeczytać pod linkiem: https://hbr.org/2008/09/how-to-market-in-a-recession
“This is not the time to cut advertising. It is well documented that brands that increase advertising during a recession, when competitors are cutting back, can improve market share and return on investment at lower cost than during good economic times.”
Wiedza ta i informacje zawarte pod linkiem dostarczają kilku argumentów i potwierdzają powyższe tezy:
● koszt reklam spada w czasie kryzysu więc to najlepszy czas na reklamę
● gdy zmniejszasz budżet reklamowy spada Twój udział w rynku (Share of Market) co za tym idzie widoczność i rozpoznawalność brandu (Share of Voice)
● w czasie kryzysu większość firm ucina budżety marketingowe. To czas okazji, kiedy łatwiej się wybić nie hamując, a z pewnością nie zwalniając szybciej niż konkurenci
Pamiętajmy, że kto pierwszy pociągnie za excela i modyfikacje budżetowe ma szansę zwyciężyć. Bowiem tylko mądra praca w excelu na liczbach pozwoli wykorzystać szansę i wygrać w nowym rozdaniu – weryfikując koszty marketingu i oceniając je na tle konkurencji, udziału w rynku i badań oraz zachowań konkurentów. Zbyt pochopne decyzje, analizując tylko koszty swoje, bez weryfikacji konkurentów mogą doprowadzić do złych posunięć. A kto mieczem wojuje, od miecza ginie – i może to dotyczyć właśnie pracy również w arkuszach excela.
TradeWatch to doskonałe narzędzie do monitorowania e-rynku, a także trendów panujących w całej Polsce. Allegro to ponad 50% całego handlu internetowego daje nam to roczny obrót na poziomie około 10 mld zł. Najlepsi sprzedawcy generują w ciągu jednego dnia sprzedaż o wartości miliona złotych.
Dzięki narzędziom zewnętrznym na bieżąco możemy śledzić wszystkie transakcje zawierane na Allegro. Codziennie 400 tys. transakcji o wartości ponad 30 mln zł. Dzięki temu można dowiedzieć się, jaki obrót osiągają liderzy w danej branży, poznać trendy oraz najlepiej sprzedające się przedmioty, sprawdzić histogram cen oraz najlepsze słowa kluczowe, jak i obecną sytuację w czasie pandemii koronawirusa. W ten sposób zweryfikujemy, które branże obecnie zyskują, które tracą i jak dokładnie przedstawiają się dane na liczbach.
Zdrowie:
W branży zdrowia widoczny jest wzrost z poziomu 122 948 714 zł w 2019 roku (1.01.2019 – 23.03.2019 r.) do 251 890 915 zł w roku 2020 (1.01.2020 – 23.03.2020 r.) To blisko 104% wzrostu!
1.01.2020 – 23.03.2020:
1.01.2019 – 23.03.2019:
Biżuteria i zegarki:
Dla porównania z drugiej strony branża dóbr luksusowych. Tutaj widoczny wzrost zaledwie 7% w roku 2020 do 2019. Dla porównania zweryfikowaliśmy również rok 2018, w którym kategoria ta stanowiła 42 422 622 zł. Daje to 19% wzrost sprzedaży w 2019 roku do 2018.
1.01.2020 – 23.03.2020:
Kolejnym narzędziem, które warto wykorzystać przed zmianami i cięciem excela są aukcje Google. To dzięki nim możemy zweryfikować udział w rynku (Share of Market).
Udział w wyświetleniach to odsetek wyświetleń reklam w porównaniu do całkowitej liczby wyświetleń, które Twoje reklamy mogły uzyskać. Udział w wyświetleniach pozwala ocenić, czy reklamy mogą dotrzeć do większej liczby użytkowników, jeśli zwiększysz stawkę lub budżet, jak i pokazać kto bardziej zwalnia w okresie kryzysu i w ten sposób dopasować swój marketing do narastającej paniki wśród konkurencji.
Załóżmy, że w raporcie analizy aukcji widzisz przy jednym z reklamodawców wartość “40%” w kolumnie Współczynnik pokrywania się. Oznacza to, że na każde 10 wyświetleń Twojej reklamy 4 razy wyświetlała się także reklama konkurencji. Ta część również wskaże nam zachowania konkurentów, wpływ pandemii na obecną sytuację – a posiadając tę wiedzę możesz wykorzystać szansę i dokładnie dostosować swój marketing w dobie kryzysu.
W przypadku budżetów reklamowych i włączonych kampanii w pierwszej kolejności należy zrewidować i dokładnie sprawdzić kilka obszarów. Poniżej TOP12 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę:
1. Remarketing:
Warto zrewidować listy remarketingowe. Jest duża szansa, że kampanie skupiają się na użytkownikach pozyskanych przed okresem pandemii koronawirusa. Potencjalni użytkownicy byli zainteresowani ofertą w porzednim okresie stabilnego rynku, być może obecnie ponowne dotarcie do nich jest zupełnie nieefektywne. Zmniejsz listy do 1,3, 5 lub 7-dniowych zależnie od wielkości sklepu internetowego. Pamiętaj, że remarketing działa od minimalnej liczby 1000 cookiesów. Zoptymalizuj budżet remarketingowy w kampaniach Google Ads, Facebook Ads, Criteo lub RTB House.
2. Dostosuj target grupy docelowej:
Zachowania konsumentów całkowicie się zmieniają. Starsi zostają w domach, młodsi robią zakupy offline. To moment, w którym warto zredefiniować strategie stawek do poszczególnych grup wiekowych. Jeśli ograniczałeś stawki dla określonej grupy – zmień to i przetestuj nową sytuację.
3. Dostosowania stawek do regionów i godzin:
Zachowania Internautów z pewnością będą teraz całkowicie inne. Tym bardziej biorąc pod uwagę pracę zdalną, zmiany w transporcie, konsumenci inaczej zachowują się w poszczególnych regionach i godzinach. Zmień lub usuń dostosowanie stawek do godzin i regionów śledząc na bieżąco aktualną sytuację.
4. Automatyczne stawki i strategie:
Jeśli korzystasz z automatycznych strategii, narzędzi opiewających o Machine Learning, pamiętaj, że będą one teraz potrzebować więcej czasu na dostosowanie się do nowych realiów. W takich sytuacjach, kiedy rynek i zachowania konsumentów zmieniają się sinusoidalnie lepiej przełączyć się na ręczne zarządzanie stawkami i strategiami w kampaniach.
5. Linia kredytowa w Google lub na Facebooku:
Jeśli posiadasz dobrą historię płatności i w ciągu trzech ostatnich miesięcy wydałeś na reklamę około 60 000 zł, masz dużą szansę na otwarcie linii kredytowej w Google lub na Facebooku. W ten sposób możesz lepiej zarządzać “cash flow” przechodząc na płatności z dołu, a to znacząco może wpłynąć na stabilność finansów w obecnej sytuacji.
6. Punkty stacjonarne sklepów:
Najczęściej dobrze przygotowane kampanie reklamowe mają dostosowane stawki wokół lokalizacji stacjonarnych sklepów. Obecnie, kiedy większość z nich są zamknięte lub zmieniają godziny otwarcia, należy zweryfikować strategię i dostosowania stawek oraz ich zasadność funkcjonowania.
7. Sieć reklamowa vs wyszukiwarka Google:
Liczba wyświetleń w sieci reklamowej może gwałtownie rosnąć. Internauci coraz częściej przeglądają serwisy informacyjne, czytają artykuły, są podatni na większą liczbę reklam graficznych, na które wcale mogą nie zwracać uwagi w obecnej sytuacji. Może to spowodować większy ruch w Google Display Network przy spadającej liczbie transakcji. W tej sytuacji lepszym kierunkiem będzie optymalizacja budżetów, zmniejszenie ich w przypadku sieci reklamowych i przeniesienie do wyszukiwarki gdzie łatwiej będzie nam dotrzeć do użytkowników z intencją zakupu, lub po prostu zaoszczędzić część budżetu na późniejszy okres – bo przecież pandemia koronawirusa nie sprawiła, że nasi konsumenci znknęli.
8. Pamiętaj o “Share of Voice” i “Market of share”:
Wykorzystaj bierność swojej konkurencji i nie zapominaj o reklamie w Google i komunikacji Social Media podczas gdy konkurencja wstrzymuje działania reklamowe. Z drugiej również strony nie pozwół konkurencji wykorzystać swojej bierności. Analizuj swój udział w rynku na liczbach i wykresach dokładnie jak w przykładach w drugim punkcie tego artykułu i reaguj na bieżąco sterując częstotliwością reklam i komunikacji w mediach społecznościowych.
9. Miej na uwadze logistykę i zasoby firmy
Niektóre branże mogą znacząco skorzystać na zmianach rynkowych. Coraz większe obroty przy automatycznym dobobrze strategii stawek i budżetów mogą spowodować znaczące przyśpieszenie sprzedaży. Nie każda firma jest na to gotowa. Zbyt szybka sprzedaż może spowodować zastój na magazynach lub złe opinie w skutek opóźnień w wysyłkach. Zadbaj o właściwą komunikację i dobierz odpowiednie budżety reklamowe.
10. Treści reklam i sprawna komunikacja w Social Mediach:
Wyróżnij się i wykaż kreatywnością i szybkością działań. Pamiętaj o tym, że dziś bezpieczeństwo dla konsumentów stoi na pierwszym miejscu, zatem wyraźne podkreślenie dostaw do paczkomatów firmy inPost może odgrywać bardzo ważną rolę. Obecny kryzys i panowie wirusa wśród społeczności nie jest naszą winą i nie obawiajmy się możliwego hejtu marki, którą reprezentujemy. Pamiętajmy jednak o dobrej komunikacji. Internauci potrzebują pewności, że inni nie panikują i mają sytuację pod kontrolą. Właściwa komunikacja, zdrowy rozsądek, gwarancja bezpieczeństwa pozwoli nie uderzyć w pozycję marketingową sklepu internetowego w danej branży.
11. Google Shopping i CSS:
W PromoTraffic korzystamy z własnej porównywarki cen, tańszej od Google’a o około 20% – https://shopping.promotraffic.pl/. To idealny moment, aby zastosować zmiany w kampaniach produktowych Google i płacić nawet do 20% mniej za kliknięcia w ramach tej formy kampanii.
12. Bądź gotowy na powrót do normalności:
Pandemia koronawirusa nie sprawiła, że konsumenci danych dóbr zniknęli. Zdecydowane działania polskiego rządu pozwalają wierzyć, że nasz kraj wyjdzie z epidemii jako jeden z pierwszych. Przygotujmy się na to pod względem gotowej komunikacji w Social Mediach i reklamach Google Ads i Facebook Ads. Jeśli zaczniemy planować działania dopiero po zakończeniu zagrożenia epidemii, możemy być spóźnienii – a już teraz warto planować rzeczy do przodu pod względem graficznym oraz contentowym.
Musimy być bardziej elastyczni niż kiedykolwiek! Media społecznościowe z racji swojego masowego zasięgu mogą sprzyjać ograniczaniu paniki związanej z kryzysem. Wszystko uzależnione będzie od czasu trwania całej pandemii i tego, jak długo nasza gospodarka pozostanie w zamrożeniu. Naszym zadaniem jako marketerów jest odpowiednie dopasowanie komunikacji do sytuacji, w której znalazł się nasz Klient. Jeśli w jego biznesie nie dzieje się dobrze, musimy skupić się na tym, jak mu pomóc i jak ściągnąć odbiorcę do jego sklepu online (tutaj jest bardzo ważna długofalowa strategia połączona z odpowiednią komunikacją i mądrze wydanym budżetem reklamowym). Jeśli natomiast obecnie jest dobrze, marketer nie powinien spoczywać na laurach, tylko pracować nad strategią, co zrobić, żeby pozostało tak jak najdłużej. Pamiętajmy również, że pandemia koronawirusa nie sprawiła, że wszyscy konsumeni zniknęli. W obszarze Social Mediów musimy już teraz planować działania i komunikację w okresie stabilizacji, jeśli zaczniemy szukać pomysłów po zakończeniu epidemii, możemy być spóźnieni, a wtedy zwyciężą szybsi i bardziej kreatywni maketerzy – mówi Social Media Specialist, Paulina Pytel w swoim artykule o skutecznej komunikacji w obecnym kryzysie przedstawiając również krótką checklistę, która pomoże Wam w komunikacji z Waszymi odbiorcami.
Polacy na bieżąco śledzą informacje o pandemii, szerzy się panika w Internecie i trudno przewidzieć wszystkie zachowania konsumentów. Pandemia koronawirusa może jednak istotnie wpłynąć na zachowania zakupowe Internautów. Wielu z nas ograniczając potencjalne ryzyko zachorowania, skieruje się do Internetu. Pewne zachowania i przyzwyczajenia zakupowe klientów mogą z nami pozostać nawet po unormowaniu sytuacji. Wszystkie firmy, które przewidzą ten trend i wykorzystają Internet dziś, przygotują odpowiednią strategię obecności w kanałach online mogą ograniczyć spadki sprzedaży, a długofalowo zyskać przewagę nad konkurencją.
W PromoTraffic na bieżąco śledzimy sytuację związaną z koronawirusem. Aktualizujemy strategię działań dla każdego sklepu internetowego indywidualnie, dostosowując się do sytuacji na rynku. W ten sposób staramy się chronić marki przed negatywnymi konsekwencjami jak i wykorzystywać szanse, które pojawiają się przed każdym e-commercem.
Kryzys jest faktem! Jeżeli masz więcej pytań i jesteś właścicielem lub managerem firmy, czujesz, że możemy Ci pomóc zanim będzie za późno, to napisz.
Poza powyższym małym FAQ, chętnie pomożemy w ramach 15-30 minutowej rozmowy w temacie organizacji e-commerce, a szczególnie marketingu, trendów i sprzedaży. Możemy też porozmawiać o redukcji kosztów oraz tym jak przeprowadzać “cięcia”.
Jak podczas wyścigu wszyscy hamują, to nie trzeba nawet przyspieszać, żeby wygrać! A jeśli już musisz ciąć, przymierzasz się do “golenia”, to rób to tak żebyś się nie zaciął.
Wśród konsultantów wyłoniliśmy najlepszy zespół szefów, ekspertów i liderów poszczególnych obszarów. W sprawie rozmowy zapraszam na k.kucharski@promotraffic.pl lub biuro@promotraffic.pl
Źródła tekstu warte przeczytania:
https://www.forbes.com/sites/bradadgate/2019/09/05/when-a-recession-comes-dont-stop-advertising/#36d17f844608
https://www.warc.com/fulltext/Recession/54682.htm
https://www.investopedia.com/financial-edge/0810/6-companies-thriving-in-the-recession.aspx
https://www.campaignlive.co.uk/article/case-studies-brands-thriving-recession/886686
https://www.965thecave.com/should-i-advertise-during-a-recession/
https://businessinsider.com.pl/finanse/recesja-na-swiecie-jest-nieunikniona-koronawirus-przyczyna-rewizji-pkb/hdts7gz
https://hbr.org/2008/09/how-to-market-in-a-recession
https://cyfrowa.rp.pl/biznes/45142-polacy-robia-zapasy-w-sieci
Grzegorz
Maliszewski
HEAD OF BUSINESS DEVELOPMENT
tel. +48 577 997 701
e-mail g.maliszewski@promotraffic.pl
PromoTraffic to przede wszystkim wysoki standard obsługi. Jest to agencja, która podchodzi do zagadnienia marketingu w sposób kompleksowy.
Z przyjemnością rekomendujemy Agencję PromoTraffic jako rzetelnego i kreatywnego partnera, z którym mamy okazję współpracować w kilku obszarach digital marketingu.
Ponad 13 lat doświadczenia, nieustanny #PROgress i sukcesy naszych Klientów.